Baldur’s gate.

Miłośnicy gatunku cRPG na wieść o pojawiających sie informacjach o nowym tytule z nieznanej firmy, liczyli na to, że gra ta będzie wyłamaniem się ze złej passy tego typu pozycji w tamtym czasie.

Na szczęście nie przyniosła ona rozczarowania.

Na początku tworzy się bohatera, jednakże w czasie trwania rozgrywki możemy naszą drużynę poszerzać również o innych ,spotkanych po drodze członków. Sami dopasowujemy drużynę do naszych preferencji. Można mieć nawet 6 postaci w zespole. Każda z nich jest indywidualnością.

Wrota Baldura są niezwykłą opowieścią o walce dobra i zła. Piękną historią o losie, męstwie i przyjaźni. 

Nasz bohater to młody mężczyzna, który wychowuje się na dworze swojego ojczyma. Przeznaczenie jednak zmusza go do opuszczeia bezpiecznego domu i jego los jest w naszych rękach. Wraz z postępami zyskujemy umiejętności, spotykamy różne postaci o różnym charakterze. Rozgrywka prowadzi przez naprawdę ogromną ilość lokacji , na końcu tradycyjnie czeka nas walka ze złem.

Gra posiada wielką krainę, mamy duży wybór odnośnie misji, które należy wykonać. Ma wysoką grywalność i po prostu nie można jej przegapić. Ma też rewelacyjne spolszczenie.

Dla mnie to kultowa pozycja.